Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5527 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Jazda w pojedynkę

Dystans całkowity:16236.01 km (w terenie 1789.73 km; 11.02%)
Czas w ruchu:702:44
Średnia prędkość:19.82 km/h
Maksymalna prędkość:75.80 km/h
Suma podjazdów:1598 m
Maks. tętno maksymalne:221 (107 %)
Maks. tętno średnie:177 (88 %)
Suma kalorii:42037 kcal
Liczba aktywności:594
Średnio na aktywność:27.43 km i 1h 19m
Więcej statystyk
  • DST 22.47km
  • Czas 01:27
  • VAVG 15.50km/h
  • VMAX 36.58km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca na świeżym powietrzu.

Wtorek, 11 maja 2010 · dodano: 13.05.2010 | Komentarze 0

Najpierw wziąłem laptopa i pojechałem trochę popracować do Parku Szczęśliwickiego, a później odprowadziłem/odwiozłem, w sumie nie wiem jak to nazwać ;), napotkaną tam rolkuącą znajomą do domu. Generalnie bardzo miła odmiana zarówno pod względem pogody jak i formy pracy ;)




  • DST 12.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 20.57km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowy komputer pokładowy :)

Wtorek, 4 maja 2010 · dodano: 04.05.2010 | Komentarze 5

Po pracy wpadłem do domu, szybko się przebrałem i wyszedłem z rowerem. Plan był prosty - dotrzeć do sklepu, który nie za bardzo wiedziałem gdzie jest, przed 18, zakupić licznik i wrócić :)
Plan zrealizowałem w 100% pomimo małego błądzenia ;)
Tym samym na moim rowerze zagościł nowy komputer pokładowy - Sigma 1609.
Sprząta, pierze, prasuje, gotuje tylko...zimnego piwa cholera nie daje :)
Także od najbliższego wpisu kilometry, czas i prędkości będą podawane z aptekarską precyzją :D

EDIT:
dzisiaj nudząc się w pracy znalazłem coś takiego :)




  • DST 18.40km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.40km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom#1 -> PKP Łódź Fabr. -> PKP Wawa. Zach. -> Dom#2

Poniedziałek, 3 maja 2010 · dodano: 03.05.2010 | Komentarze 0

Tak jak w temacie - powrót do stolicy po dłuższym i całkiem fajnie spędzonym w domu weekendzie :)




  • DST 18.40km
  • Czas 00:43
  • VAVG 25.67km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Konstantynów Łódzki - Zgierz aka powrót

Niedziela, 2 maja 2010 · dodano: 03.05.2010 | Komentarze 0

Tak jak w temacie.




  • DST 18.40km
  • Czas 01:03
  • VAVG 17.52km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom#2 -> PKP Waw. Zach. -> PKP Łódź Fabr. -> Dom#1

Piątek, 30 kwietnia 2010 · dodano: 02.05.2010 | Komentarze 0

Najpierw z domku #2 na dworzec Warszawa Zachodnia, a później z dworca Łódź Fabryczna do domku #1 :)




  • DST 18.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 14.59km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nadwiślański spacerek.

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · dodano: 30.04.2010 | Komentarze 0

Wieczorem, koło 23 musiałem wyskoczyć załatwić jedną sprawę, więc postanowiłem wykorzystać fakt, że już jestem na rowerze, aby pojechać na warszawską starówkę i pospacerować nad Wisłą.
Jechało się przyjemnie i miło było tam zajrzeć po ponad miesiącu nieobecności.




  • DST 22.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 13.89km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szwędanie się po warszawskich parkach.

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · dodano: 30.04.2010 | Komentarze 0

Po pracy szybko zjadłem obiadek i dołączyłem do szwagierka, który czekał na mnie na Polach Mokotowskich. Tam zrobiliśmy rundkę wokół całego parku i udaliśmy się do Parku Szczęśliwice.
Dwa w miarę szybkie podjazdy pod stok narciarski i wyszło mi na to, że napęd powoli dokonuje swojego żywota - łańcuch zaczyna przeskakiwać po kasecie, na niektórych przełożeniach. Będzie dobry na zimę, kiedy raczej jeździłem na większych trybach kasety ;)
Po powrocie czułem, że mam jeszcze nieco siły w zapasie i z chęcią bym gdzieś pośmigał, ale nie wiedziałem gdzie. Pomysł przyszedł do mnie nieco później... ;)




  • DST 75.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 18.75km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Suma kilometrów z ostatnich dni

Czwartek, 22 kwietnia 2010 · dodano: 22.04.2010 | Komentarze 0

Nie chciało mi się ostatnio wpisywać wycieczek każdorazowo, więc zamieszczam zsumowane kilometry. Czas jazdy jak i dystans sa orientacyjne, bo ciagle cierpie na brak licznika. Bez niego jazda już nie jest taka sama jak kiedyś ;)




  • DST 23.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 17.25km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niby szczęście, ale jednak pech.

Środa, 14 kwietnia 2010 · dodano: 14.04.2010 | Komentarze 14

Miało być pięknie, a wyszło jak zawsze...
Wróciłem do domu i postanowiłem wyjść na rower. Spojrzałem na mapę żeby sprawdzić jakie parki mogę jeszcze odwiedzić.
W oko wpadły mi 2 nowe lokacje - Staw Koziorożca, jako iż jest to mój znak zodiaku i Glinianki Gietrzewia oraz Krańcowa (leżą obok siebie, liczę jako jedno miejsce).
Powrót miał nastąpić przez znany i lubiany Park Szczęśliwice.
W drogę więc...Wyruszyłem i już po jakichś niecałych 10 minutach jazdy moja wycieczka by się skończyła na szynach tramwajowych...
Nie zauważyłem tramwaju, który wyjechał z położonej nieopodal zajezdni i kiedy skręcałem w lewo przecinając torowisko, o mały włos nie zostałem rozjechany.
Dziewczyna, która widziała to zajście stwierdziła, że powinienem dzisiaj totka puścić, bo zdaje się, że mam fart. Nie mogła się bardziej mylić...
Po drodze do Stawu Koziorożca już nic istotnego się nie wydarzyło. Staw całkiem fajny z malowniczymi alejkami naokoło niego i drzewami rosnącymi blisko przegu, ciekawie wyginającymi się. Kręciło się sporo ludzi i jakoś nie było co fotografować, więc pojechałem nad glinianki. Droga również przebiegała spokojnie. Prawdziwą wpadkę zaliczyłem dopiero na miejscu...
Chcąc zrobić to zdjęcie:

Zdjęcie z serii "Author na mostku" © siwy84

przez przypadek upuściłem, ze skutkiem śmiertelnym, dekielek od obiektywu - wpadł mi do wody. Przez moment unosił się na powierzchni, jak rozbitek z Tytanika, ale kiedy zszedłem z pomostu żeby go wyłowić, już go nie było...
Lekko wkurzony i zmartwiony wsiadłem na rower i pojechałem dalej.
Zobaczyłem inne ciekawe miejsce i tym razem postanowiłem uwiecznić swoją skromną osobę:
To sem ja. © siwy84

Generalnie obie glinianki były łudząco podobne do Stawu Koziorożca. Przez moment miałem nawet wrażenie, że jakimś cudem przez pomyłkę wróciłem się nad pierwszy staw. Pojeździłem moment i zabrałem się stamtąd. Skierowałem się wzdłuż Alei Jerozolimskich do Parku Szczęśliwice.
Tam oczywiście zaliczyłem podjazd pod górę, ale tym razem wybrałem opcję nr 3 - nie schodami z lewej, nie podjazdem trelinkowym z prawej, tylko jakimiś betonowymi płytami po środku.
Podjazd na górkę szczęśliwicką © siwy84

Na szczycie pobawiłem się chwilę aparatem.
Warszawskie smyracze chmur. © siwy84

Zooom-in ;) © siwy84

Panorama. © siwy84

Chciałem zrobić jeszcze fotkę sobie i authorowi, ale nie do końca się udała.
Walka z podjazdem © siwy84

Później zjechałem z górki osiągając jakąś prędkość ponadświetlną i zatrzymałem się na drewnianym pomoście. Zrobiłem jeszcze jedną fotkę
Taki sobie widoczek. © siwy84

po czym z przykrością stwierdziłem, że w tylnym kole brakuje większości powietrza :/
Podszedłem do stolika, rozłożyłem narzędzia i zacząłem akcję łatania dętki.
Na szczęście udało mi się znaleźć przyczynę awarii, a nie było to proste, bo już zrobiło się dość ciemno. Kawałek szkła przebił oponę i utkwił w niej. Dosyć perfidnie, bo wbił się w jeden z klocków bieżnika.
Wydłubałem pozostałości śrubokrętem i dla świętego spokoju przykleiłem tez łatkę na oponie.
Wnerwiony już na maxa i zmęczony tymi wszystkimi, złymi przygodami skierowałem się w kierunku domu.
Po drodze podjechałem jeszcze na stację benzynową żeby dopompować koła. Dalsza droga przebiegła na szczęście bez żadnych niemiłych niespodzianek.
Oby jak najmniej takich dni...

Link do orientacyjnej mapki




  • DST 18.50km
  • Czas 01:03
  • VAVG 17.62km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pożegnanie...

Niedziela, 11 kwietnia 2010 · dodano: 11.04.2010 | Komentarze 0

Najpierw pod Pałac Prezydencki, a później na róg Senatorskiej i Marszałkowskiej żeby pożegnać Naszego prezydenta...