Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:315.24 km (w terenie 135.00 km; 42.82%)
Czas w ruchu:15:44
Średnia prędkość:20.04 km/h
Maksymalna prędkość:47.99 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:35.03 km i 1h 44m
Więcej statystyk
  • DST 69.12km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:12
  • VAVG 21.60km/h
  • VMAX 35.89km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po bata

Środa, 24 października 2012 · dodano: 28.10.2012 | Komentarze 3

Najpierw po pracy do miasta, załatwić pewną sprawę. W drodze powrotnej pojechałem do lasu żeby się wyszaleć, bo nie liczyłem na to, że niemalże zaraz po powrocie do domu, będę znowu szedł na rower, aby odebrać wędkę z Pabianic.
Przy okazji wyciągnąłem Adama i razem pojechaliśmy w ciemną noc, do Ksawerowa.




  • DST 28.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 14.00km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Let there be light!

Niedziela, 21 października 2012 · dodano: 22.10.2012 | Komentarze 2

Wybraliśmy się w naszym wyborowym składzie Iza, Marysia, Adam i ja na łódzki Festiwal Światła.
Moim zdaniem Piorkowska powinna tak wyglądać cały rok, a nie tylko "od święta".



Nawet ja się na fotkę załapałem :)

Po festiwalu skoczyliśmy jeszcze po złote napoje i na górkę przy Włókniarzy pogadać trochę o piasku, co nam w oczy wieje... ;)
W drodze powrotnej świat zalała strasznie gęsta mgła. Widoczność była tylko na kilka metrów w przód, dalej biało... Śmiesznie, ale i niebezpiecznie jechało się przez takie mleko.




  • DST 75.29km
  • Teren 50.00km
  • Czas 04:24
  • VAVG 17.11km/h
  • VMAX 36.58km/h
  • Sprzęt Rambo
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosna?

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 22.10.2012 | Komentarze 1


W takich oto pięknych okolicznościach przyrody przyszło nam dzisiaj kręcić na rowerkach, bo łódzkim parku krajobrazowym.




Sielską atmosferę wycieczki przerwała awaria mojej tylnej dętki. Jednak towarzysze podróży nie mieli mi za złe. Mogli wtedy glebnąć się na trawce i powylegiwać w słońcu. A ja, w pocie czoła łatałem dziurę...

Wycieczka znalazła swój koniec "U Józka". Potem już tylko powrót do domu.




  • DST 26.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 22.94km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poland Bike - Wawer - FINAŁ!

Sobota, 13 października 2012 · dodano: 15.10.2012 | Komentarze 2

W miniony weekend, w warszawskiej dzielnicy Wawer, odbył się ostatni etap serii Poland Bike.
Trasa była dość krótka, bo 26 kilometrowa, ale treściwa i bardzo fajna. W całości poprowadzona w parku krajobrazowym, bez grama asfaltu, za to z niezliczoną ilością świetnych ścieżek i singli leśnych.
Przed startem nie mieliśmy z Izą pojęcia jak się ubrać. W efekcie oboje ubraliśmy się za grubo, bo w trakcie wyścigu pogoda zaczęła się klarować i to, co z rana zapowiadało się na ponury, chłodny dzień, przerodziło się w całkiem słoneczny i ciepły dzionek.
Niestety dla naszej dwójki start był dość pechowy. Mnie plany pokrzyżowała szwankująca przerzutka tylna, a Izie nie wiem co...
W związku z powyższym musiałem odwiedzić namiot decathlonu, w którym to serwisant zajął się moją zmieniarką (kiepsko, muszę dodać), a ja straciłem czas na rozgrzewkę i rozciąganie...
Później, w trakcie wyścigu, bolał mnie trochę kręgosłup czyli coś, co mi się wcześniej nie zdarzało.
W wyniku tego na mecie zameldowałem się 11-ty w kategorii i 30-ty w open czyli poszło mi kiepsko.
Iza zajechała 2-ga i też nie była z tego faktu zadowolona. Oboje czuliśmy, że stracimy miejsca w generalce i niestety okazało się to prawdą.
Ja pożegnałem się z długo utrzymywanyą, trzecią pozycją, a Iza ze swoją drugą. Mimo tego ugraliśmy w tym sezonie bardzo wiele!
Iza dosłownie, bo nagród i pucharów zgarnęła co niemiara, a ja bardziej mentalnie, bo w końcu udało mi się coś osiągnąć, coś sobie udowodnić i zdobyć pierwszy w życiu medal! :)

Jadę, jadę, jadę!!! © siwy84


Snujemy się po miasteczku zawodów. © siwy84


W końcu, pierwszy medal w życiu! :) © siwy84


Iza zaciesza z pucharu i ramy :) © siwy84




  • DST 47.83km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 22.42km/h
  • VMAX 47.14km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracowo treningowo

Środa, 10 października 2012 · dodano: 10.10.2012 | Komentarze 0

Rano do robótki tempem dużem, bo 31 km/h średnia wynosiła ma.
Po robótce wskoczyliśmy do Wojtkowozu i pognaliśmy na parking przy barze "Pod Modrzewiem". Tam wehikuł porzuciliśmy i już na rowerach pojechaliśmy poszeleścić po tych liściach, co je drzewa zrzuciły.
Natłukliśmy ze 20km po lesie aż ciemno się zrobiło i nadszedł czas powrotu.
Stwierdziłem, że dawno mnie w Arturówku nie było, więc przezeń pojechałem do domu, do swojego pokoju ;)




  • DST 15.28km
  • Czas 00:45
  • VAVG 20.37km/h
  • VMAX 34.91km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót ze stolicy

Poniedziałek, 8 października 2012 · dodano: 15.10.2012 | Komentarze 0

Odwieźć Izę do pracy, a później na dworzec i do domu.




  • DST 35.04km
  • Teren 30.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 26.95km/h
  • VMAX 43.07km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazovia MTB Nowy Dwór Mazowiecki - finał

Niedziela, 7 października 2012 · dodano: 05.11.2012 | Komentarze 3

Iza wyciągnęła mnie na finał Mazovii. Stwierdziła, że wystarczy jej jeszcze jeden start by zostać sklasyfikowaną w generalce najprawdopodobniej na 4tym miejscu. Zgodziłem sie więc i pojechałem również się pościgać, ale traktowałem ten start treningowo, bo wiedziałem, że w generalce się nie liczę.
Napisałem wcześniej maila do orga, z prośbą o możliwość startu z sektora innego niż ostatni. Został mi przyznany sektor drugi :)
Bardzo mi się to spodobało, bo widziałem, że dzięki temu będzie szansa zmierzyć i porównać się z ludźmi jeżdżącymi na Mazovii.
Niestety pomyliłem sektory i zamiast 2 wystartowałem z 3... W wyniku tej pomyłki już na starcie miałem minutę "w plecy". No cóż, to i tak był tylko wyścig treningowy przed przyszłotygodniowym Poland Bike'iem.
Stojąc w sektorze dostrzegłem Zetinho. Coś tam nawet do niego krzyczałem, ale bez efektu.
Jak się później okazało, nie było to nasze jedyne spotkanie tego dnia.
W trakcie wyścigu wprzedziłem Arka i na długi czas zostawiłem go gdzieś z tyłu. Jakiś czas potem Arek, prowadzący grupkę pościgową, doszedł mnie i moich kompanów i wtedy zaczęła się prawdziwa współpraca.
Narzucaliśmy z Zetkiem tempo i dawaliśmy zmiany. Dzięki temu udało się zgubić kilku rywali.
Gdy tak sobie dziarsko pomykaliśmy, w głowie mej pojawiła się niepokojąca myśl - z jakiej kategorii jest Arek? :) Czym prędzej postanowiłem rozwiać swoje wątpliwości i na szczęście okazało się, że możemy kontynuować wspólne ściganie, bo na mecie nie będziemy sobie wchodzić w paradę :)

Z wyniku jestem zadowolony. Byłby lepszy gdyby nie strata minuty już na starcie.




  • DST 4.00km
  • Czas 00:11
  • VAVG 21.82km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dojazd na PKP do Wawy.

Sobota, 6 października 2012 · dodano: 10.10.2012 | Komentarze 0

Dystans i czas na oko, bo gdzieś mi wcięło wpis z licznika.




  • DST 14.68km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:38
  • VAVG 23.18km/h
  • VMAX 47.99km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mały trening

Czwartek, 4 października 2012 · dodano: 10.10.2012 | Komentarze 0

Najpierw skoczyłem na pocztę, a w drodze powrotnej treningowo przy torach, a potem jeszcze jedna rundka naokoło osiedla.