Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga


Komentarze
siwy-zgr
| 23:26 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj mmmm :) nie mogę się doczekać :)
yoasia
| 21:33 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj Super :) Wtedy będę mogła wszystko wyjaśnić rzeczowo i po kawałku ;)
siwy-zgr
| 18:34 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj Mogę Ci dostarczyć żywy model wymagany do tej "prezentacji" ;)
yoasia
| 18:25 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj oj PEWNIE że bym się pokusiła!!! Tylko inaczej niż na żywym modelu to nie potrafie :-(
siwy-zgr
| 18:10 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj Yoasiu bardzo interesujące porównanie. Pokusisz się o rozwinięcie tematu? ;) PS.Każdy musi ważyć tyle żeby czuć się dobrze ze samym sobą :)
yoasia
| 18:06 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj Nie wiem ile tam waży - pewnie nie aż tak strasznie...
a moim skromny zdaniem: meżczyzna z "kilogramami" kontra wyżyłowany na siłowni mężczyzna bez kilogramów - to jak przytulny mięciutki jasieczek kontra poduszka ortopedyczna - to drugie niby zdrowe ale jakoś kariery w łóżkach nie zrobiło... ;)
Pozdrawiam :)
mogilniak
| 15:16 sobota, 14 listopada 2009 | linkuj U mnie to działą w drugą stronę. Kobieta nie może mie za mało kg, bo wtedy nie ma za co jej złapac :)
siwy-zgr
| 21:08 piątek, 13 listopada 2009 | linkuj heh yoasiu w imieniu kolegów dziękuję za dodanie nieco otuchy :) Tylko wiesz, u nas kolaży każdy kilogram więcej waży ;) Boję się co będzie jak niedługo wsiądę na rower. Chyba nogi nie będą chciały pedałować ;)
yoasia
| 21:06 piątek, 13 listopada 2009 | linkuj Kiedy to fajnie, jak mężczyzna ma troszkę ciałka (zwanego tu niechętnie "kilogramami") - jest się do czego przytulić - apeluję w imieniu kobiet - nie zrzucajcie do przesady ;)
siwy-zgr
| 08:29 piątek, 13 listopada 2009 | linkuj Wiem, to straszne. Człowiek chwile w domu posiedzi albo odpuści trochę rowerka i już tyć zaczyna. Ja,nie chwaląc się, mam i tak całkiem dobry obieg materii w organizmie :) No i lubię się ruszać więc mam nadzieję, że do wiosny nie przytyję, a najwyżej wyrobię sobie jakieś mięśnie :)
mogilniak
| 06:16 piątek, 13 listopada 2009 | linkuj Całkiem nowe kilogramy zawsze o tej roku się pojawiają :(
W ciągu 6 tygodni 4kg mi przybyły, a gdzie tu do wiosny gdy znów się będzie 90km dziennie trzaskało...
siwy-zgr
| 20:25 czwartek, 12 listopada 2009 | linkuj Może nie wymówka, ale można to potraktować jako regenerację. Chociaż ostatnio, z powodu kilku całkiem nowych kilogramów ;) zacząłem nawet biegać. Brak roweru dał mi się we znaki.
mogilniak
| 20:21 czwartek, 12 listopada 2009 | linkuj No prawie, prawie :) Mam nadzieję w 2010 wybrac się na łikend z capusiem polansowac się na Piotrkowskiej, ale i do siebie zapraszam!!
Rzeczywiście coś dawno tu kaemów nie było, ale jak sprzęt odmawia, to wymówka jest...
Widzę, że burun dobrze pouczony. Mój w Gnieźnie został faktycznie tylko puczony, ale podziałało. Od mojej interwencji w SM już go nie widziałem :)
siwy-zgr
| 20:14 czwartek, 12 listopada 2009 | linkuj Nie, nie, to tylko rower się skończył dla sezonu ;) A co u Ciebie? :) (idę zajrzeć na Twojego bloga i wysłać Ci zaproszenie :) )
zyleta
| 20:11 czwartek, 12 listopada 2009 | linkuj A już myślałam, że sezon się dla Ciebie skończył :P
siwy-zgr
| 20:07 czwartek, 12 listopada 2009 | linkuj Wiesz, teoretycznie mam rower, nawet z błotnikami ;) ale bałbym się na nim rozwijać większe prędkości :) A to jednak będzie jazda lekko wyścigowa.
PS.Fotki stare, ale tak jak napisałem, nie miałemm ich jak zgrać.
mavic
| 20:02 czwartek, 12 listopada 2009 | linkuj Coś bardzo zaległe te zdjęcia ale dobrze, że się ukazały.
Może pożyć od kogoś rower na jutro.
siwy-zgr
| 19:41 czwartek, 12 listopada 2009 | linkuj Pluca- pusto, pusto bo po deszczowym alleycat'cie support zardzewiał i rower stoi rozebrany. Może mi się uda pożyczyć inny wkład od Bendusa zanim mój wróci z reklamacji, bo już cholery dostaje bez roweru.
PS.To już wszystkie fotki :)
siwy-zgr
| 19:28 czwartek, 12 listopada 2009 | linkuj PRAWIE :) a jak wiadomo PRAWIE robi wielką różnicę ;) Nie bój nic, w 2010 się spotykamy na rowery i dobre piwo :) Jak nie Ty do mnie to ja do Ciebie. PS.Daj mi jeszcze kilka minut. Ciągle dogrywam nowe fotki. Tą pierwszą dodałem bo chciałem sprawdzić jak to będzie wyglądało. Pierwszy raz wrzucam fotki na photo.bikestats. Na fotosiku, jak widać na stronie głównej, poblokowali mi część zdjęć...
mogilniak
| 19:26 czwartek, 12 listopada 2009 | linkuj Dobre i to, bo ja ostatnio mam fotograficzny kryzys. Nie chce mi się aparatu wyciągac... No i fajne foty, zwłaszcza jak na robione komórą
Uniejów to już prawie całkiem blisko moich stron :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!