Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5527 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 9.90km
  • Czas 00:30
  • VAVG 19.80km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z pracy

Poniedziałek, 28 czerwca 2010 · dodano: 28.06.2010 | Komentarze 0

Standardowa traska z tym, że dzisiaj się trochę streszczałem.




  • DST 18.01km
  • Czas 00:49
  • VAVG 22.05km/h
  • VMAX 47.56km/h
  • Sprzęt Specu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom#1 -> PKP Łódź Fabr. -> PKP Wawa. Zach. -> Dom#2

Niedziela, 27 czerwca 2010 · dodano: 28.06.2010 | Komentarze 0

Jak w temacie.




  • DST 17.47km
  • Czas 00:57
  • VAVG 18.39km/h
  • VMAX 45.92km/h
  • Sprzęt Specu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kręcenie się po Zgierzu

Sobota, 26 czerwca 2010 · dodano: 28.06.2010 | Komentarze 0

Sprawy różne wagi ciężkiej i nie tylko trzeba było załatwić. Wsiadłem więc na kanapoFca i pomknąłem ulicami Zgierza... :)




  • DST 32.32km
  • Czas 01:44
  • VAVG 18.65km/h
  • VMAX 39.70km/h
  • Sprzęt Specu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom#2 -> PKP Waw. Zach. -> PKP Łódź Fabr. -> Dom#1

Piątek, 25 czerwca 2010 · dodano: 26.06.2010 | Komentarze 0

Powrót z Warszawy do domu na weekend.
Jak zwykle wsiadanie do pociągu urozmaicone przepychaniem się przez ludzi. Na szczęście udało się - nikogo chyba nie pobrudziłem, ale na pewno parę osób dostało kierownicą w żebra ;)
W Łodzi jeszcze odwiedzałem znajomych stąd większy kilometraż niż zwykle.




  • DST 9.90km
  • Czas 00:33
  • VAVG 18.00km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z pracy

Piątek, 25 czerwca 2010 · dodano: 26.06.2010 | Komentarze 0

Tak jak w opisie. W drodze do pracy walczyłem z lekką mżawką. Z powrotem było już całkiem znośnie.




  • DST 4.50km
  • Czas 00:16
  • VAVG 16.88km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót z pracy

Środa, 23 czerwca 2010 · dodano: 24.06.2010 | Komentarze 0

Powrót równie przyjemny albo nawet przyjemniejszy niż dojazd do pracy ;)
Po 16 minutach pod domem - żyć nie umierać :)

Niestety dzisiaj (24.06) pada cholerny deszcz i odpuściłem dojazd rowerem, ale nie wiem czy słusznie.




  • DST 4.90km
  • Czas 00:16
  • VAVG 18.38km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kwiaty we włosach potargał wiatr...czyli rowerem do pracy odcinek 1-szy :)

Środa, 23 czerwca 2010 · dodano: 23.06.2010 | Komentarze 0

16 minut do pracy ZAMIAST 10 minut spaceru na tramwaj + 15 minut tramwajem + 5 minut dojścia do biura = pełnia zadowolenia :)
Czy trzeba mówić coś więcej? :)
Już nie mogę się doczekać wyjścia z roboty i tej przyjemnej lajtowej jazdy do domu. Z politowaniem będę spoglądał na ludzi tłukących się tramwajami i autobusami oraz kierowców stojących w korkach :D

EDIT:
Zdjęcie Pokraka w "domu tymczasowym" czyli garażu pod biurowcem :)

Pokrak :) © siwy84


Zmieniarka © siwy84




  • DST 12.90km
  • Czas 00:46
  • VAVG 16.83km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pokrak spuszczony ze smyczy czyli test drive hybrydy ;)

Wtorek, 22 czerwca 2010 · dodano: 23.06.2010 | Komentarze 0

Umówiłem się po pracy z koleżanką na spacerek. Miejsce spotkania Pola Mokotowskie. Stwierdziłem, że będzie to dobra okazja żeby wypróbować mój "nowy" rower miejsko-szosowy.
Przełożyłem siodło ze Speca do Pokraka i pomknąłem czym prędzej do parku.
Pierwsze przejechane po chodniku metry i Pokrak sprowadził mnie na ziemię...Sztywno, telepie i nerwowo. Przyzwyczajony do pełnej amortyzacji w Specu, byłem mocno zdziwiony, że tu się nic nie ugina.
Owszem, ma to swoje dobre strony, bo każde depnięcie w pedał od razu przekłada się na przyspieszenie roweru, które i tak jest jeszcze "słabe" bo nie mam do niego pedałów spd...Będzie lepiej :)
W każdym razie szybka jazda po chodniku odpada. Miejsce tego roweru jest na asfalcie i tam czuje się najlepiej.
Geometria z niskim, sztywnym widelcem jest nieco nerwowa, niczym w szosówce. Czasami może się to okazać pomocne przy wymijaniu samochodów lub pieszych.
Minusem może być nisko zawieszony nad ziemią support, ale ja i tak nie przepadam za ostrym kładzeniem się w zakrętach, więc może nie będę miał z tym problemów.
Suma sumarum jechało się dobrze, ale inaczej. Do czego innego zdążyłem się przyzwyczaić :)
Po spacerze wracałem długą, gładką ulicą gdzie mogłem się spokojnie rozpędzić i doszedłem do wniosku, że jedną z rzeczy, które trzeba będzie poprawić, oprócz tylnego hamulca, jest wrzucenie większego blatu z przodu. 44 zęby to zdecydowanie za mało. Optymalnie byłoby mieć dwa blaty 36 i 48, a może z czasem nawet więcej...Zobaczymy :)
Na razie plan został zrealizowany - rower jeździ i nie utopiłem w niego zbyt dużo kasy. Co dalej czas pokaże :)




  • DST 18.54km
  • Czas 00:50
  • VAVG 22.25km/h
  • VMAX 40.77km/h
  • Sprzęt Specu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom#1 -> PKP Łódź Fabr. -> PKP Wawa. Zach. -> Dom#2

Niedziela, 20 czerwca 2010 · dodano: 20.06.2010 | Komentarze 8

Dzisiaj cholernie nie chciało mi się jechać na pociąg. Byłem mocno zmęczony po wczorajszym dniu spędzonym niemalże w całości na siodle.
Do tego spędziłem sporo czasu w piwnicy starając się poskładać do kupy rowerek miastowo-szosowy, który niebawem zacznie mnie dowozić do pracy.
Suma sumarum droga na dworzec była dzisiaj drogą na skazanie...
W związku z czym załączam klimatyczną muzyczkę:

.
Over&out;.




  • DST 92.37km
  • Teren 50.00km
  • Czas 05:05
  • VAVG 18.17km/h
  • VMAX 47.99km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Specu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie setka na 4 ;)

Sobota, 19 czerwca 2010 · dodano: 19.06.2010 | Komentarze 4

Opis jutro, bo dzisiaj już nie mam siły :)
Wstawię tylko to:

oraz to:


Dziękuję za uwagę ;)

EDIT:
Czas na opis, więc...
Rano zdzwoniłem się z Adamem i umówiliśmy się na wspólne kręcenie. Mieliśmy się spotkać na zajezdni autobusowej na pograniczu Zgierza i Łodzi, ale nie wyrobiłem się czasowo z powodu paru rzeczy, które musiałem najpierw zrobić. W końcu spotkaliśmy się pod kościołem Św. Katarzyny w Zgierzu.
Już z daleka dostrzegłem nową zabawkę Adama - widelec Marzocchi Z.1.
Nie będę ukrywał, że zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie podobnie jak późniejsza jazda na nim. Do siebie jednak wolałbym coś lżejszego ;)
Pojechaliśmy w okolicę Malinki i tam zaczęliśmy kręcić się po okolicznych polach i laskach.
Musieliśmy wrócić przed 14 do Zgierza ponieważ zostawiłem w rowerowym pewne rzeczy do zrobienia i wtedy miałem je odebrać oraz zakupić kilka rzeczy do mojego nowego projektu rowerowego :)
Odwieźliśmy zakupione graty do mojego domu i uderzyliśmy w kierunku mostka w Arturówku na spotkanie z moim szwagrem i jego bratem.
Niestety Adam nie dotarł ze mną na miejsce spotkania - złapała go senność i odbił w stronę domu.
Natomiast ja zacząłem drugi etap dzisiejszego kręcenia w nowym towarzystwie.
Zabrałem towarzyszy na singielek, gdzie niedawno kręciliśmy filmik z Adamem i Marysią. Jak się później okazało nie był to najlepszy wybór...
Stało się tak za sprawą 2 gleb zaliczonych przez Kubę i Szymona. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało i sprzęt też bardzo nie ucierpiał.
Wykręciliśmy około 30km po lesie - zjechaliśmy go wzdłuż i wszerz :)
Po wycieczce zostałem zaproszony na grilla i z zaproszenia tego z przyjemnością skorzystałem :)
Później pozostało mi jeszcze odwiedzić Adama w celu odebrania od niego kilku części i wrócić do domu.
Sam nie wiem kiedy to 90 kilka kilometrów pyknęło, ale bardzo mnie cieszy fakt, że mogłem sobie tyle pokręcić :)

Adam walczący z podjazdem :) © siwy84