Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5527 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 23.97km
  • Czas 01:08
  • VAVG 21.15km/h
  • VMAX 44.30km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimno!

Niedziela, 29 stycznia 2012 · dodano: 30.01.2012 | Komentarze 11

Chociaż w niedzielę było znośnie. Co postanowiłem wykorzystać i wsiadłem na rowerek. Za cel obrałem mieszkanie Adama i Marysi, a konkretnie duży pokój ;)
Posiedzielim, pogadalim, tym razem wyjątkowo, HERBATYM SIEM NAPILIM!!! i coponiektórzym wrócilim dom domummmmm. A zimmmmmmmno było po drodze! Jednakże trzeba być twardkim, a nie miętkimmmm...





Komentarze
Raven
| 20:02 wtorek, 7 lutego 2012 | linkuj Spotkałem swego czasu kilka osób z takimi neoprenowymi (?) maskami i sobie ten wynalazek chwaliły. Sam się nad nim zacząłem zastanawiać, jak mi ostatnio prawie kinol odpadł. :/
gavek
| 21:55 poniedziałek, 6 lutego 2012 | linkuj Z rękawicami to jest faktycznie dziwna sprawa. Raz w ręce jest ciepło i tak pozostaje, a raz zimno i jakoś sobie z tym poradzić nie można. Taki totolotek. Po ostatnich dniach doszedłem do wniosku, że jazda z odsłoniętym nosem nie jest dobrym pomysłem i trzeba coś z tym zrobić. Oczywiście buffa używam, ale nie zaciągałem na nos. Również nie bardzo jestem przekonany do kominiarek, ale niby są różne i pewnie coś by się wybrało. Zastanawiam się nad maską taką narciarską/ snowbordową. Może ktoś używa i się wypowie ?
Raven
| 15:19 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj Wiem, również takie praktyki stosuję. To działa, ale na krótką metę. Po dłuższym czasie metoda "ręce pod pachy" i pochodne, to jednak za mało.
barklu
| 15:10 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj Trzeba cały czas ruszać palcami, to nie marzną. Ewentualnie zatrzymać się na chwilę i zagrzać pod kurtką.
Raven
| 12:09 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj No z dłońmi jest najgorzej. Ja mam rękawice neoprenowe. Najpierw jest zimno, potem ręce się aklimatyzują i jest fajnie, następnie ręce się pocą, pot w rękawicach zamarza i znów jest zimno. Wtedy ratuje tylko jakiś kaloryfer, choćby na chwilę. I takie cykle mam kilka razy dziennie. Jak wygram w totolotka, to kupię sobie takie wypasione elektryczne rękawice: http://allegro.pl/listing.php/search?string=r%C4%99kawice+zanier+heat&category=0&sg=0&order=pd&change_view=1 ]:->

Kominiary nie mam, bo takowej nie lubię i uważam ją za niepraktyczną. Czapa z membrany, do tego rowerowy, polarowy szalik w formie takiego "komina" i jest OK.
siwy-zgr
| 10:57 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj Bo musze oplacić jakoś wszystkie moje wymysły rowerowe :) A koszyczek tak średnio mi pod kolor oczu pasuje ;)
Carmeliana
| 10:51 piątek, 3 lutego 2012 | linkuj A dlaczego sprzedajesz taki śliczny koszyczek? Przecież tak by Ci pasował :P

P.s o, już trzecia osoba, która marznie w więcej niż jednej parze rękawiczek. do dupy z tą zimą :/
siwy-zgr
| 20:39 czwartek, 2 lutego 2012 | linkuj Kadencja kadencją, ale mnie było zimno jak szedłem i to w palce u rąk! W 2 parach rękawiczek!!! Tak więc nie wiem jak musiałbym być ubrany, by w takiej temperaturze móc jechać na rowerze. Nie wyobrażam sobie tego i po prostu dla mnie jazda w takim mrozie nie byłaby przyjemna.
PS.Kominiarę masz?
Raven
| 19:19 czwartek, 2 lutego 2012 | linkuj A ta herbata to "góralska"? :D

Twardym trza być, tak jest! Wszystko jest kwestią odpowiedniego ubioru, techniki jazdy (w sensie wysoka kadencja, bo zwyczajnie cieplej) i samozaparcia. Dzisiaj rano było -17. I żyję. :P
siwy-zgr
| 07:59 wtorek, 31 stycznia 2012 | linkuj ja nie wiem jak Wy przy -15 możecie jeździć. ja już przy -8 wymiękam.
kundello21
| 22:22 poniedziałek, 30 stycznia 2012 | linkuj Ino racja!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!