Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 13.60km
  • Czas 00:35
  • VAVG 23.31km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Najt rajd :)

Niedziela, 28 lutego 2010 · dodano: 28.02.2010 | Komentarze 2

Do Adama oddać support, a dla odmiany pożyczyć oponkę. Moja tylna karma jest w nieciekawym stanie i grozi przetarciem przy styku z obręczą. Czeka mnie nieplanowany i wymuszony zakup tylnej gumy.
Miałem jedną śmieszną sytuację. Wiał dzisiaj dość mocny wiatr i podczas jazdy w uszach było słychać tylko szum powietrza. W pewnym momencie chciałem wydmuchać nos wiec odwróciłem głowę na bok i kątem oka dostrzegłem, że ktoś za mną jedzie. Moje zdziwienie było tak duże, że niemalże się wystraszyłem i na sekundę straciłem równowagę ;) hehehehe
Okazało się, że jakiś koleś mi na kole usiadł i przez jakiś czas korzystał z tego. Później za skrzyżowaniem, na którym musiałem przyhamować żeby przełączyć światła, wyminął mnie i z kolei ja siadłem jemu na kole. Niestety jechał trochę za wolno i byłem zmuszony go wyprzedzić :)
Powrót, niestety, autobusem, bo w międzyczasie lało jak cholera i nie widziało mi się wracać w tych kałużach. Tym bardziej biorąc pod uwagę przeboje jakie mam z "dziurawą" rurą podsiodłową.
Pan kierowca był bardzo miły i nic mi nie powiedział na to, że wsiadłem z rowerem.
Podejrzewam, że było mu raźniej ponieważ byłem jedyną osobą w autobusie przez 3/4 jego drogi :)
Idę spać, padnięty jestem :)





Komentarze
siwy-zgr
| 22:43 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj Pogoda nie nastrajała mnie do jazdy wtedy :)
kolarzyk
| 15:58 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj Fot nie mam bo zrobiłem kilka, a większość i tak była nieostra, nienadająca się do niczego. Miałem filmik z podjazdu z Łużyka, ale wygląda, że zdążyłem wykasować. Także nie mam już nic. Trzeba było przyjechać na sam maraton, to miałbyś super foty :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!