Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5527 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Czas 00:01
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

5 tysi stuknęło :)

Piątek, 18 grudnia 2009 · dodano: 18.12.2009 | Komentarze 49

Uzupełniałem teraz moje statystki dystansowe w excelu i wyszło mi, że 104 kilometry temu stuknęło mi 5 tys. km w tym roku :) Tym samym poprawiłem zeszłoroczny wynik o około 1200 km - nieźle. Pewnie jeszcze kilka razy się przed końcem roku przejadę.
W planach mam na pewno rowerek w urodziny i może w sylwestra jak temperatura pozwoli. Stwierdziłem, że fajnie będzie zaakcentować w tym roku mojego rowerowego zajoba wyjściem na rower w dniu urodzin :) Może dla innych to chleb powszedni, ale jak się ktoś urodził w takim niefartownym dniu jak 24.12, to wycieczka rowerowa już nie wydaje się być taka oczywista ;) No i dodatkowym powodem będzie magiczna cyfra 25...Tak, tak, ćwierćwiecze idzie do mnie wielkimi krokami...
Idę do piwnicy pogrzebać trochę przy rumaku.





Komentarze
siwy-zgr
| 14:22 sobota, 26 grudnia 2009 | linkuj Nie złożyłeś życzeń urodzinowych to i nie piłeś izotonika oraz innych napojów energetyczno-wyskokowych :)
Pixon
| 13:40 sobota, 26 grudnia 2009 | linkuj ale staruszek :D dlaczego nic nie wypiłem z tej okazji u Ciebie ? Rozumiem, że izotoniki poszły w górę to i nic nie stawiasz
J | 21:53 środa, 23 grudnia 2009 | linkuj Gratulejszyn ;)
siwy-zgr
| 13:52 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Wiesz co, mój pies jest lekko zboczony jeśli chodzi o przebywanie na dworze. Jedyne co jest go w stanie powstrzymać to zacinający deszcz i to też nie zawsze ;)
yoasia
| 12:42 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Kto kogo ciągnął do domu przez ten mróz - pies ciebie, czy ty psa?
siwy-zgr
| 12:38 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj już :)
siwy-zgr
| 12:10 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj hehehe :) dobre, dobre :) prawdziwe business women ;) zw. ide z psem na mały spacer
yoasia
| 12:10 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Tfu nazwisko mi się pomylilo nie "Rezowi Pachladzie" tylko "Rezowi Pahlawiemu"
yoasia
| 12:07 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Jak tyś się uchował ? :) Faktycznie pod latarnią najciemniej :)
"kobiety w Iranie w 1973 r. wyszły na ulicę przeciw szachowi Rezowi Pachladzie [chodzi o tą rewolucję irańską] i jeśli będzie potrzeba, wyjdą znowu"
siwy-zgr
| 12:03 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj hehehehe :) A co to ostatnie zdanie znaczyło? :) Czy to ma jakieś znaczenie? :) Bo ja wiesz, najciemniej pod latarnią, rosyjskiego ni w ząb nie rozumiem ;) Tylko - Mienia zawód Marcin ;)
yoasia
| 12:00 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Oooooo - poważnie? Z tym esejem o prawach kobiet to było śmiesznie - bo ogólnie na drugim roku mieliśmy rosyjski w kontekście biznesowym no i na jednej lekcji rusycysta każe napisać opowiadanie o kobietach. A ja miałam wtedy nastroje mocno feministyczne i spłodziłam taki jak wspomniałam esej. No i na następnej lekcji wygłaszam, go wygłaszam - ostatnie zdanie pamiętam było mniej więcej takie:

"żensziny w Iranie w 1973 godu wyszli na ulicu protiw szachowi Rezowi Pachladie i jesli budiet potriebnost' wyjdut apiat'".

Skończyłam a mój rusycysta z wielkimi jak spodki mówi że bardzo ładnie i da mi piątke, ale jemu chodziło o opowiadanie o kobietach w biznesie - jak się powinny ubierać na spotkania...
siwy-zgr
| 11:54 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Heh :) Ja mam to prawie na co dzień w domu - mama rusycystka :)
yoasia
| 11:53 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Teraz już pozapominałam ale na studiach potrafiłam spłodzić kilkustronicowy elaborat o wojnach czeczeńskich i studium n/t walki o prawa kobiet w różnych krajach :)
yoasia
| 11:51 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Tak - przez 10 lat :) W podstawówce, przez cała średnią i jeszcze na studiach.
siwy-zgr
| 11:49 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj uczyłaś się rosyjskiego? :)
yoasia
| 11:42 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj też tak bym rzekła :) no może troszkę inaczej - porzywiom, uwidim
siwy-zgr
| 11:39 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj heh :) pożyjemy, zobaczymy :)
yoasia
| 10:57 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Wakacji ? A przed chwilą miał być 30 stycznia... No niechże będzie chociaż na wiosne ;)
yoasia
| 10:52 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Ogólnie - całe mieszkanie mam na swoją własną wyłączność ;) Panoszy się tam tylko bardzo natrętny piesek.
siwy-zgr
| 10:52 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj To jak będzie bliżej wakacji to pomyślimy o takim wypadzie :)
yoasia
| 10:48 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Mogę udostępnić jeden pokój - mam aż 3 na swoją własną wyłączność. Akademiki też chyba jakieś są - ale to musiałabym się specjalnie orientować, bo sama studiowałam w Katowicach.
siwy-zgr
| 10:44 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Co do tego nie miałem wątpliwości :) Martwi mnie jedynie nocleg :) Macie tam jakieś bursy studenckie albo akademiki? :)
yoasia
| 10:42 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Zapraszam :) I z przyjemnością posłużę jako przewodnik :)
siwy-zgr
| 10:27 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj W takim razie koniecznie muszę się wybrać w te rejony co by poznać lokalną florę i faunę oraz lokalne atrakcyje :)
yoasia
| 10:04 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj - zalesione hałdy, piękne jeziora znane oficjalnie jako zbiorniki kopalniane
- mistrzostwa motocrossowe na hałdach (tych mniej zalesionych)
- hipermarkety,
- "stadiony dziesięciolecia",
- w lesie można czasem zobaczyć kowbojskie napady na składy z węglem,
- zwierzyna w środku miasta - bażanty, zające, dziki
Naprawdę jest co oglądać.
yoasia
| 09:56 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Nie było to trudno - u nas w regionie jest tyle atrakcji :D
siwy-zgr
| 09:50 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj hehe dobre, dobre :) udało Ci się to Asiu :)
yoasia
| 09:14 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj Hmmmm..... targi rowerowe..... Mam! Niedzielna giełda w Sośnicy - taki nasz lokalny "Stadion Dziesięciolecia" :D
siwy-zgr
| 20:27 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj hehehe :) kiepski ze mnie budowniczy ;) prędzej by uwierzyli w jakieś targi rowerowe :)
yoasia
| 20:17 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Hmmmm.... Możesz powiedzieć że jedziesz do największego w Polsce Praktikera - o ile go to tego czasu wybudują. W zeszłym roku dokładnie między świętami a Sylwestrem spalił się doszczętnie Praktiker w naszym M! - coś zaiskrzyło no i z racji zawartości poszedł jak zapałka. No i teraz budowany jest gigantyczny osobny pawilon, ponoć ma być największy w Polsce...
siwy-zgr
| 20:10 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj To też już niedługo. Będę musiał wymyślić niezłą wymówkę żeby pojechać w Twoje strony ;)
yoasia
| 19:30 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Taaaaak? A jak ja bym mamie wytłumaczyła - że po rodzynki aż za Łódź ? :D
Ja mam urodziny 30 stycznia
siwy-zgr
| 19:05 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj No nie? TROSZKĘ kłopotliwe :) hehehe A Ty Yoasiu kiedy świętujesz? :)
yoasia
| 18:36 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj No może z te twoje w Wigilię trzeba by troszkę przesunąć...
yoasia
| 18:34 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Noooo - to by się dało zrobić - powpisywać do kalendarzy wszystkie urodziny i potem hulać po całej Polsce :)
siwy-zgr
| 17:16 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj hehehe :) całkiem dobry pomysł, ale chyba nie będę się musiał tak mocno tłumaczyć :) szkoda, że większość z fajnych, bikestatowych znajomych mieszka tak daleko. Byłoby super gdybym mógł się z Wami przejechać na rowerki w tym dniu :)
yoasia
| 17:14 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Moje gratulacje :) A urodziny w Wigilię to faktycznie troszkę nieszczęśliwie - jeden dzień bez prezentów mniej. A co do wycieczki w Wigilię super :) Powiedz mamie, ze jedziesz po rodzynki do ciasta - a jak wrócisz za 2 godziny - to poopowiadaj że wszędzie powykupywali :)
kuguar
| 16:16 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Całkowicie Ciebie popieram w tym:) trzeba sobie samemu prezenty na urodziny robić, a taki wyjazd jak najbardziej do czegoś takiego się zalicza:D pozdrower!
siwy-zgr
| 15:35 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Dzięki :) Też tak uważasz? :) Jak nie będzie zbyt zimno to tak zrobię :)
kuguar
| 15:31 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Gratuluję dystansu:) a co do tych urodzin to taki wyjazd w ten dzień jak najbardziej będzie pozytywnym akcentem dla podkreślenia jak to sam napisałeś: rowerowego zajoba:D Pozdrower!
siwy-zgr
| 22:19 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj hehehe :) dobre, dobre :) ja tam tylko przerwałem jedzenie pierogów ;) bo się koło 20 na ten świat pchać zacząłem :)
mogilniak
| 22:15 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj To był jeszcze bardziej perfidny plan, bo podobno planowany termin moich urodzin był 24.12 i stąd "Adam". Tylko stresy z powodu Jaruzela moje urodziny przyspieszyły nieco... Chociaz dzięki temu, i podobnej do dzisiejszej zimie, na porodówkę skotem jechałem :)
siwy-zgr
| 22:06 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj Aaaa przepraszam, nie skojarzyłem. Trochę dzisiaj jestem "nieobecny". Fakt, masz prawie tak samo przekichane jak ja. Imieniny też mam śmiesznie bo 11.11 ;)
To nam rodzice psikusa sprawili ;) hehehe Tylko, że Twoi "Adama" wybrali niejako z premedytacją ;) heheh
mogilniak
| 22:01 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj Nad sobą się użalam :) Ur. 18.12, imieniny 24.12... Nie wiem czy oddzielnie wyszedłbym lepiej, ale okazje do świętowania by były, a w takim układzie, od zawsze, świętuję wszystko razem w Wigilię... co to za przyjemnośc?? Nawet piwa dobrze wypic nie można...
Ale dośc użalania się... po świętach wszystko da się nadrbic :)
siwy-zgr
| 21:51 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj Coo? :) Jakie imieniny? :) Piłem tylko jedno piwo, ale mało rozumiem z tego co tu napisałeś :) PS.Ja NIBY dostawałem więcej prezentów, ale wiesz...to nigdy nie wiadomo czy jakby te 2 okazje były oddzielnie to wyszedłbym na tym lepiej ;)
mogilniak
| 21:49 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj Aaa no doczytałem, że 24... spoko...znam ból. Nie dośc, że urodzony na początku stanu wojennego, to jeszcze imieniny w Wigilię Bożego Narodzenia... zawsze moje imprezy urodzinowo-imieninowe są związane ze świętami... co gorsza prezenty dostaję "za całokształt" :)
mogilniak
| 21:47 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj "Niefartowną".. 24 grudnia?? :)
siwy-zgr
| 21:34 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj Cała przyjemność po mojej stronie. Niezłe grono znajomków z grudnia mi się już uzbierało. Każda data urodzin jest szczególna, ale jeszcze nie spotkałem osobiście nikogo kto miałby tak samo niefartowną datę jak ja ;)
Dzięki za gratulacje :)
mogilniak
| 20:58 piątek, 18 grudnia 2009 | linkuj Niech i będzie jutro -30st, ale mam czas i na rower wyjśc muszę. Też mam nadzieję jeszcze kilka razy w tym roku pokręcic, w końcu po to są święta ;)
Ćwierwiecze... jejku, kiedy to było... ;) Dzięki za życzenia.

Gratuluję pobicia ubiegłorocznego wyniku!!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!