Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2010

Dystans całkowity:521.61 km (w terenie 125.50 km; 24.06%)
Czas w ruchu:28:26
Średnia prędkość:18.35 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:30.68 km i 1h 40m
Więcej statystyk
  • DST 18.86km
  • Czas 00:54
  • VAVG 20.96km/h
  • VMAX 48.87km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de parki warszawskie

Czwartek, 13 maja 2010 · dodano: 13.05.2010 | Komentarze 8

Po pracy szybko się przebrałem i wyszedłem na rower.
Stwierdziłem, że szybka rundka po parkach dobrze mi zrobi przed robieniem zlecenia do drugiej pracy.
Pojechałem najpierw na Pola Mokotowskie - tak na rozgrzewkę, a później do Parku Szczęśliwice żeby pokatować się trochę podjeżdżając pod górkę. Cel zrealizowany w 100%. Podjechałem pod stok narciarski 3 razy. Tętno miałem przedzawałowe - to znak, że z kondycją jest kiepskawo i trzeba coś porobić żeby ją polepszyć ;)
Zjazd płytami był najlepszy, myślę, że na nim wycisnąłem dzisiejszego maxa.




  • DST 22.47km
  • Czas 01:27
  • VAVG 15.50km/h
  • VMAX 36.58km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca na świeżym powietrzu.

Wtorek, 11 maja 2010 · dodano: 13.05.2010 | Komentarze 0

Najpierw wziąłem laptopa i pojechałem trochę popracować do Parku Szczęśliwickiego, a później odprowadziłem/odwiozłem, w sumie nie wiem jak to nazwać ;), napotkaną tam rolkuącą znajomą do domu. Generalnie bardzo miła odmiana zarówno pod względem pogody jak i formy pracy ;)




  • DST 41.54km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 18.19km/h
  • VMAX 51.72km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las Łagiewnicki

Sobota, 8 maja 2010 · dodano: 09.05.2010 | Komentarze 0

Ze szwagrem i jego bratem zrobiliśmy wycieczkę po lesie Łagiewnickim.
Poznałem kilka nowych ścieżek i poprowadziłem ich kilkoma moimi ulubionymi.
Ogólnie wycieczka na plus i chyba pierwszy raz w tym roku tak dużo kilometrów zrobionych w terenie - faaajnie :)




  • DST 12.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 20.57km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowy komputer pokładowy :)

Wtorek, 4 maja 2010 · dodano: 04.05.2010 | Komentarze 5

Po pracy wpadłem do domu, szybko się przebrałem i wyszedłem z rowerem. Plan był prosty - dotrzeć do sklepu, który nie za bardzo wiedziałem gdzie jest, przed 18, zakupić licznik i wrócić :)
Plan zrealizowałem w 100% pomimo małego błądzenia ;)
Tym samym na moim rowerze zagościł nowy komputer pokładowy - Sigma 1609.
Sprząta, pierze, prasuje, gotuje tylko...zimnego piwa cholera nie daje :)
Także od najbliższego wpisu kilometry, czas i prędkości będą podawane z aptekarską precyzją :D

EDIT:
dzisiaj nudząc się w pracy znalazłem coś takiego :)




  • DST 18.40km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.40km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom#1 -> PKP Łódź Fabr. -> PKP Wawa. Zach. -> Dom#2

Poniedziałek, 3 maja 2010 · dodano: 03.05.2010 | Komentarze 0

Tak jak w temacie - powrót do stolicy po dłuższym i całkiem fajnie spędzonym w domu weekendzie :)




  • DST 18.40km
  • Czas 00:43
  • VAVG 25.67km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Konstantynów Łódzki - Zgierz aka powrót

Niedziela, 2 maja 2010 · dodano: 03.05.2010 | Komentarze 0

Tak jak w temacie.




  • DST 35.10km
  • Teren 6.50km
  • Czas 01:45
  • VAVG 20.06km/h
  • Sprzęt Autorek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łódzkie wody mniejsze i większe :)

Niedziela, 2 maja 2010 · dodano: 03.05.2010 | Komentarze 0

Najpierw umówiłem się ze znajomą pod Go Sportem. Chciałem zobaczyć ceny liczników. Niestety na oglądaniu się skończyło, bo ceny mają z kosmosu, 35-40 zł drożej niż na allegro.
Później po napoje lekko wyskokowe i do Parku Mickiewicza, a następnie nad stawy w Arturówku.
Później do Konstantynowa Łódzkiego żeby odprowadzić znajomą i przy okazji dobić trochę kilometrów ;)
Kolejny był szalony powrót z KŁ do Zgierza, ale o nim napisałem w innym wpisie, bo chciałem koniecznie wiedzieć jaką Vśr. udało mi się wycisnąć ;)