Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5527 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga

Mała aktualizacja

Piątek, 21 grudnia 2012 · dodano: 21.12.2012 | Komentarze 9

W maju miał miejsce wyścig szosowy z serii "Tour de Powiat", w którym miałem przyjemność brać udział wraz z moim kolegą Wojtkiem.
Poniżej zamieszczam filmik, który ukazał się później w necie, a którego nie miałem w momencie dodawania wpisu.
<object height="350" width="425"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/XA5O26VzbHs"> <embed src="http://www.youtube.com/v/XA5O26VzbHs" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" height="350" width="425"></embed></object><br>PS. Tak, ten świr na rowerze górskim to ja :) Zająłem wtedy 6-te miejsce na ok. 20 kilka startujących osób.





Komentarze
rytek
| 21:40 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj Fajny film :P tylko za szybko jeździcie i musiałem na stop klatce oglądać :D
izka
| 17:03 sobota, 22 grudnia 2012 | linkuj Och och och , za mało chyba dostałeś pochwał w maju :P

Skoro już jesteśmy przy aktualizacji :)
To może byś dodał już zdjęcia do wycieczek z naszego górskiego wyjazdu :)
alkor
| 20:55 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Swoją drogą musiało niektórym nieźle dołożyć, ze ich na takim rowerze wyprzedziłeś;]
A co do chwalenia się- jak się ma czym to czemu nie?
siwy-zgr
| 14:14 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj też fakt ;)
Raven
| 14:05 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Ale z cienkimi oponkami może nie uzyskałbyś opinii aż takiego twardziela. ;)
siwy-zgr
| 13:56 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Powiem Ci, że to był jeden z najfajniejszych wyścigów jakie w życiu przejechałem. Może nie było ich zbyt wiele, ale ten bym dał tak na 3-cim miejscu :)
Zanim wystartowałem i zanim nawet pojechaliśmy z Izabelą do Strykowa, byłem sceptycznie nastawiony, ale w trakcie i po fakcie stwierdziłem, że cholernie było warto. Zwłaszcza, że później opinie z wyrazami szacunku, przekazywał mi też Wojtek, bo on znał większość osób, które tam startowały i wszyscy byli w szoku jak dobrze mi poszło :)
Żałuję, że nie miałem wtedy cienkich oponek. Przyspieszanie byłoby o wiele łatwiejsze :)
Raven
| 13:52 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Chwalę/nie chwalę, coś w tym jednak jest. Jakby nie było, pchać się na góralu pomiędzy szosowców, to trochę szatański pomysł. ;)
siwy-zgr
| 13:49 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Wyjdzie, że się chwalę, ale trochę chyba mogę... Iza, kręcąc się wśród widzów i cykając fotki, podsłuchała, że swoją jazdą wzbudziłem ogólny szacunek, również, a może przede wszystkim, u obecnych tam starych szosowców :)
Natomiast jadący w peletonie Wojtek w pewnym momencie do mnie podjechał i mówi "Siwy, chłopaki się Ciebie boją". No to pytam - dlaczego? "Bo jeszcze tu (w sensie na czele) jesteś" ;)
Raven
| 13:46 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj Chociaż jeden prawdziwy twardziel na szerokich gumach, zamiast jakichś pedalskich oponek. :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!