Siwy bike blog

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5527 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(32)

Moje rowery

Rambo 3886 km

Author vel Ścigacz 6181 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Czas 00:05
Aktywność Jazda na rowerze

Mono, nie stereo :)

Poniedziałek, 9 kwietnia 2012 · dodano: 09.04.2012 | Komentarze 13

Byłbym zapomniał, że podczas dzisiejszej wycieczki miałem próbę jazdy na monocyklu. Próbę nieudaną dodać trzeba :) Nie przejechałem ni centymetra.
Dodaję jako oddzielny wpis, bo może ktoś zobaczy fotkę na głównej i wejdzie skomentować :)
Dzieciak, od którego pożyczyłem na moment to mono, dopiero się uczył, ale szło mu, w porównaniu do mnie, elegancko :)

Nie stereo, a mono :) © siwy84

Nie wiem jak na tym można jeździć ;) © siwy84

Kategoria Jazda w pojedynkę, Coś innego

Komentarze

mors | 14:28 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj Obaj zdejmijcie... :p

siwy-zgr | 16:08 czwartek, 12 kwietnia 2012 | linkuj Mnie nic nie uciska. Zarówno fizycznie jak i umysłowo. Jestem otwarty jak nogi pani na A1 ;) Najwidoczniej nie czaję żargonu monocyklistów. Widać, jest bardziej jednokanałowy... Pewnie wynika to z tego jednego koła pod dupą. Ja tam wolę dwa :)

mors | 15:23 czwartek, 12 kwietnia 2012 | linkuj Why so serious? ;)
"Zbroja" w tym kontekście to bardziej ochraniacze, niż obciski.
Nikt w parę minut nie nauczy się jeździć na mono, to normalne.
Ja nigdy nie byłem za sprytny ;D a bieżący, średni poziom zajął mi pół roku (!), a wniosek z tego taki, że skoro ja mogę, to potencjalnie każdy inny tym bardziej (sic!).
Tak więc poluzuj...te obciski. ;)

siwy-zgr | 20:43 środa, 11 kwietnia 2012 | linkuj Widać, że masz kompleksy skoro boisz się obcisków...

mors | 20:42 środa, 11 kwietnia 2012 | linkuj Jeszcze zapomniałem jednego dodać: tak na mono jak i na stereo ;) zawsze w pełnym cywilu! żadnej (sorry) pedalskiej zbroi ;p

marysia | 17:46 środa, 11 kwietnia 2012 | linkuj Dobra, niech ci będzie, że jesteś hardkorem i już :)

mors | 21:22 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj A Krzychu od Holmsów... wiesz, ci celebryci...PR i długo, długo nic poza tym.. ;))

I żebym tu nie wyszedł na talenta - ja nigdy za sprytny nie byłem. ;p

mors | 21:18 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj O nadobna Polleno! ;)
Być może minimalnie zawyżyłem te procenty, ale Twój wykład z geometrii mo(c)no mnie przerósł. Jeszcze jakieś ptaszki nastawiała.. pierwiosnki czy jakieś takie...
Pozdrawiam, laureat kilku Kangurów. ;p;p

Zjazdy na zwykłych "wilczych dołach", rzędu max 4m w pionie i 4 w poziomie... albo odwrotnie... nie wiem, nie znam się... ;p

Powiedzmy że 45% krótko, po równym i twardym, a 30% długo, po piachu i korzeniach. ;p
A jeszcze dodam, że nuda-cyklem (2 koła) prawie nigdy nie próbowałem takich zjazdów - szkoda mi było sprzętu. ;p

marysia | 20:47 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj oj, źle wkleiłam linka: powinno być bez myślnika na początku, czyli tak

marysia | 20:38 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj Wygląda na to, że jesteś lepszy niż Kris Holm :) Morsie mój drogi, a powiedz, gdzie zjechałeś 50% nachylenia w terenie? Bo ja bym czegoś takiego nie zjechała nawet samochodem, a rowerem zwykłym bicyklem tym bardziej. Tak dla orientacji: Zjazd 50% wyglądałby tak. Strmoawo, co? :)
Kiedyś zjeżdżałam jakieś 35% w terenie i miałam mały problem z tym, że przy jakimkolwiek hamowaniu wyprzedzało mnie tylne koło (chociaż rozumiem, że w mono nie ma tego problemu :P).

mors | 21:57 poniedziałek, 9 kwietnia 2012 | linkuj Normalnie, wsiadasz i jedziesz! ;D
Niedługo wrzucę trochę swoich filmików.
Nawet podjazd 30% czy zjazd 50% w terenie, albo schody, to Pikuś.
Sam sobie nie wierzę ;D ale taka prawda.
I też dziś swojego pożyczałem:
http://mors.bikestats.pl/677270,Junisajkol-z-Anglikiem-i-nie-tylko.html
;]

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!