Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5527 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 39.28km
  • Czas 02:10
  • VAVG 18.13km/h
  • VMAX 35.23km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • HRmax 182 ( 93%)
  • HRavg 134 ( 69%)
  • Kalorie 1419kcal
  • Sprzęt Specu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pilot

Poniedziałek, 7 marca 2011 · dodano: 07.03.2011 | Komentarze 17

Wypad treningowy do Łodzi, po rękawiczki do Decathlonu.
Droga DO bez większych wydarzeń. Droga powrotna była urozmaicona przez prowadzenie do pewnej ulicy kierowcy Tira :) Cudzoziemca, co by łatwo nie było :)
Niestety nie do końca mi się to udało, bo gdzieś się chłopak zgubił. Mam nadzieję, że dojechał do celu.
Nadłożyłem trochę drogi do domu, bo chciałem zrobić 40km, co jak widać mi się nie do końca udało. Tzn. udałoby mi się, gdyby jakieś mendy nie potłukły butelek od piwa na chodniku/ścieżce przy Zgierskiej. Podejrzewam, że tam musiałem przebić koło, ale powietrza PRAWIE wystarczyło na dojechanie do domu. Jak wiadomo PRAWIE robi wielką różnicę i jakieś pół kilometra przed hacienda del Siwy powietrze w tylnym kole, że tak to ujmę, skończyło się :) Zdjąłem więc licznik, wyłączyłem pulsaka i poszedłem z buta, bo nie chciałem rozciąć dętki i skatować obręczy.

HZ=1:28:28 64%
FZ=0:40:26 29%
PZ=0:08:20 6%





Komentarze
siwy-zgr
| 17:31 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj PS.Tylko bezwzględnie pamiętaj o spuszczeniu całego powietrza z dampera. Najlepiej jeszcze wtedy, kiedy jest zamocowany w rowerze, bo masa roweru ew. Twoja, jak naciśniesz dłonią, go skompresuje i wyciśnie resztki powietrza.
siwy-zgr
| 17:29 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Tak, to takie proste :) No z moim miałem problem, bo był mocniej zakręcony. Owinąłem korpus starą dętką ze dwa razy, wkręciłem go delikatnie w imadło i kluczem zaciskowym złapałem za górne oczko(dekielek) i odkręciłem. Poszło całkiem ładnie. Skręciłem go już ręką, bo tam żadne siły skrętne nie działają, a gwint jest drobnozwojowy i z uszczelką na końcu.
Rozmawiałem ze znajomym i mówił, że rozbierał w ten sposób (rozkręcanie w dłoniach) dwa dampery, chyba też foxy.
Naprawdę nie ma się czego bać :)
Raven
| 16:08 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj O kurde! Tak looknąłem ten filmik i mnie zatkało. Gość go złapał w szmatę i.. rozkręcił ręką. O_O Eee.. To takie proste?
Raven
| 16:03 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Pomyślę nad tym. Tylko musiałbym znaleźć jakiegoś manuala, bo nie za bardzo wiem, z której strony ugryźć ten mój damper.
siwy-zgr
| 12:10 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj A takie czyszczenie można spokojnie samemu zrobić. Z tą zasadą, że jak coś działa, to lepiej nie ruszać, nie do końca się zgadzam :) Po pierwsze - zawsze może działać lepiej ;) Po drugie - jest spora szansa, że jak wyczyścisz, nawet bez wymieniania uszczelek, to przedłużysz mu bezawaryjną pracę do czasu solidnego serwisu obejmującego wymienienie gumeczek.
O ile w komorze syfu nie było, o tyle pod uszczelką już trochę się zebrało.
siwy-zgr
| 11:59 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Szczerze? To też się bałem, ale w komorze głównej nie ma nic, co można by zepsuć. Dopiero jakbyś chciał rozebrać komorę negatywną, to tam już można coś nabruździć. Zobacz sobie to-> http://www.youtube.com/watch?v=vb8BNsFcINQ Bardziej skomplikowany damper od mojego, a w środku w zasadzie niczym się nie różnią. Nawet uszczelki identyczne tylko, niestety, inne średnice... A tak to bym sobie mógł zakupić i wymienić w przyszłości na foxowate.
Wrzucę później fotki mojego dampera w częściach to się sam przekonasz, że tam nie ma nic - dosłownie :)
Raven
| 11:13 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Co do rękawiczek powiem tam: od kiedy spróbowałem jazdy w neoprenowych, zimy bez nich już sobie nie wyobrażam.
Raven
| 11:12 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Mnie z moim Swinger'em X3 dobrze, platforma dobra rzecz. ;) Bardziej z czystej ciekawości pytam. Wszędzie mówi się tylko o Foxach i Manitou, a coraz częściej trafiam właśnie na X-Fusion'y. Nawet w jednym Rockriderze jest, tylko jakaś okrojona wersja bez żadnej możliwości regulacji tłumienia (tylko wentyl ma, nic więcej).

Ja tam rozkręcania tłumika trochę się boję. Jakieś to takie małe, jak na domniemany stopień skomplikowania. Myślałem, żeby oddać go na rutynowy serwis, ale trochę sporo to kosztuje. Tym bardziej, że po doświadczeniach z rozkręcaniem Epicona (tutaj pozytywne zaskoczenie w kwestii ilości syfu w środku i jego ogólnego stanu) w ogóle doszedłem do wniosku, że jeśli coś działa dobrze, to po co to ruszać. Konstrukcja zamknięta, poprzedni właściciel jeździł na nim typowe XC. Przy mnie chyba trochę więcej po dupie dostaje, ale w błocie się nie tapla, bo wewnątrz przedniego trójkąta ramy jest.
siwy-zgr
| 11:02 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Rękawiczki miały być jako drugie, zakładane na moje, rowerowe. Poza tym chciałem kupić po kosztach, bo zima w sumie zaraz się skończy. Na przyszły rok pomyślę o jakimś wypasie, bo strasznie mi palce marzną. Kupiłem w końcu takie za 20 zł z wstawką z jakiegoś gumowatego materiału na palcu wskazującym i dłoni. Fajnie trzyma się w nich kierownicę - nie ślizgają się. No i tak na co dzień, do chodzenia ich będę używał.
siwy-zgr
| 10:59 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Rozumiem :) W takim razie może tutaj - nie mam za dużego porównania, ale mnie ten tłumik odpowiada. Jego zaletą i wadą zarazem jest fakt, że pod jedną wajchą jest regulacja tłumienia kompresji i powrotu. + bo nie bawisz się 10 pokrętłami, - bo czasami chciałoby się żeby jednak szybko się kompresował, ale wolno powracał.
Wczoraj trochę z ciekawości, a trochę z chęci przeczyszczenia, rozebrałem go. W środku, po roku jazdy, syfu było niewiele. Smar w komorze był miejscami ciemniejszy i to wszystko. Uszczelki w dobrym stanie i żadnych, widocznych śladów zużycia.
Ze swojej strony mogę polecić i raczej bym się go nie bał. Mam nawet wrażenie, że po serwisie pracuje jeszcze fajniej. Napryskałem do środka trochę preparatu Pro Gold 2000, który polecił mi Piotrek z Cult bikes, kiedy kupowałem Foxa. Damper wyczuwalnie lżej chodzi. Jeszcze to przetestuję "w praniu", bo może to tylko efekt placebo :)

A dlaczego w ogóle pytasz o ten damperek? Przymierzasz się do takiego?
Raven
| 10:54 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Z klientami różnie bywa. Z jednymi i pół godziny czasami się o sprzęcie gada, inni z kolei nie wykazują chęci do rozmów, a nie skojarzyłem w pierwszej chwili "kim jest ten gość". A tak btw, to jeśli to miały być rękawiczki na rower, to szukałeś ich na złym dziale i u złego człowieka. :P
Raven
| 10:51 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Akurat z wizytą trafiłeś w moment, że miałem nawał roboty i nie wiedziałem w co ręce włożyć, więc niezbyt był czas, dlatego zaciekawiony tak tylko podpytałem na szybko. Ale wiedziałem, że "gdzieś już ten rower widziałem", a znając sporą część okołołódzkiej ekipy i wiedząc, że Speców za wiele nie ma trafiłem do Ciebie. :)
siwy-zgr
| 10:46 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Mam na myśli, że mogłeś się nie krępować i zapytać czy ja to ja :) Bo tak to byłem zajęty szukaniem tych rękawiczek w kompjutrze i mnie totalnie zaskoczyłeś tym pytaniem :)
siwy-zgr
| 10:44 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj Ania - jak się ma tak blisko do domu to i owszem, lepiej "dać z buta" :)
siwy-zgr
| 10:41 wtorek, 8 marca 2011 | linkuj A TO TY?!? :) hehehehe :) Wystarczyło zagaić :) to byśmy zamienili parę słów. Jadąc tam spodziewałem się, że spotkam kogoś z BS, tylko nie wiedziałem kogo :)
Raven
| 23:08 poniedziałek, 7 marca 2011 | linkuj A jednak to Ty. Kurcze, wiedziałem, że ten Spec jakiś mi znajomy.. ;) (pobieżnie pytałem Cię o tłumik)
anna
| 19:29 poniedziałek, 7 marca 2011 | linkuj czyli też twierdzisz, że lepiej pójść do domu z buta niż bez rękawiczek bawić się w wymianę dętki :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!