Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:576.38 km (w terenie 142.50 km; 24.72%)
Czas w ruchu:26:50
Średnia prędkość:21.48 km/h
Maksymalna prędkość:58.54 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:41.17 km i 1h 55m
Więcej statystyk
  • DST 20.04km
  • Teren 6.50km
  • Czas 00:56
  • VAVG 21.47km/h
  • VMAX 40.40km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening podjazdów

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 10.09.2012 | Komentarze 11

Wybrałem się do Łagiewnik żeby potrenować trochę przed nadchodzącym ścigiem w Ostrowie Mazowiecka (Mazowieckiej?).
Wczoraj była szoska, więc dzisiaj teren, a żeby było krótko, acz treściwie, to podjazdy koło kapliczek.
Niestety po wczorajszej serii sprintów dzisiaj nogi nie podawały tak jakbym chciał i tylko 4 zmagania z górką przeżyły.




  • DST 61.00km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 26.52km/h
  • VMAX 45.21km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Treningowo do Łęczycy

Sobota, 8 września 2012 · dodano: 08.09.2012 | Komentarze 0




  • DST 19.06km
  • Czas 01:03
  • VAVG 18.15km/h
  • VMAX 40.40km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót

Poniedziałek, 3 września 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 0

Najpierw, po leniwym poranku, odwiozłem Izoldę do pracy, a później trochę sam, a trochę w towarzystwie Tomka pojechałem na dworzec zachodni żeby wrócić do Zgierza.




  • DST 31.69km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 27.56km/h
  • VMAX 51.98km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poland Bike - Płock

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 01.10.2012 | Komentarze 0

Trasa w sumie fajna. Było parę ciekawych momentów. Szkoda, że w owczym pędzie nie zauważyłem skrętu i razem z paroma osobami pomyliliśmy trasę :(
W sumie to może i dobrze, bo na jakieś 2 km przed metą złapałem kapcia i do mety biegłem/niosłem/szedłem z rowerem.