Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi siwy-zgr z miasteczka Zgierz (Staffa). Mam przejechane 29627.04 kilometrów w tym 5364.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.19 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5527 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy siwy-zgr.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2010

Dystans całkowity:652.65 km (w terenie 83.00 km; 12.72%)
Czas w ruchu:35:45
Średnia prędkość:18.26 km/h
Maksymalna prędkość:59.68 km/h
Liczba aktywności:34
Średnio na aktywność:19.20 km i 1h 03m
Więcej statystyk
  • DST 9.90km
  • Czas 00:38
  • VAVG 15.63km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z pracy.

Wtorek, 5 października 2010 · dodano: 05.10.2010 | Komentarze 0

Standardowo.




  • DST 9.90km
  • Czas 00:34
  • VAVG 17.47km/h
  • Sprzęt Author vel Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy i z pracy.

Poniedziałek, 4 października 2010 · dodano: 05.10.2010 | Komentarze 0

Standardowo.




  • DST 39.37km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 16.64km/h
  • VMAX 40.40km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Specu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołudniowo-wieczorny miast specowy :)

Poniedziałek, 4 października 2010 · dodano: 04.10.2010 | Komentarze 5

Po pracy byłem umówiony na wspólne kręcenie z Izą. Podjechała po mnie i po moim długim szykowaniu się wyruszyliśmy w drogę ;)
Pierwszym celem był Decathlon, a konkretnie okulary rowerowe w nim się znajdujące. Przy okazji naprawiłAM usterkę w rowerze Izy ;)
Okulary okazały się być świetnym zakupem i godnym następcą poprzednich AIM'ów.

Kolejna atrakcją wycieczki była wizyta w Lasku na kole, gdzie podczas postoju, mieliśmy bliskie spotkanie z...lisem :)
Niestety nasz czas dobiegał końca, więc odstawiłem rowerzystkę do domu, a pojechałem po sąsiadkę Annę, z którą wybrałem się na inne zakupy, ale również rowerowe - pompka do kół. Mam nadzieje, że ten zakup okaże się tak dobry, jak okulary.
Później pojechaliśmy z Anią na Kępę Potocką, gdzie wspólnie z Rafałem wypiliśmy po małym piwku.
Czekał nas jeszcze ciężki, bo zimny, powrót do domu.

-= THE END =-




  • DST 31.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.50km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Sprzęt Specu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przepijanie pecha grzanym winem

Sobota, 2 października 2010 · dodano: 11.10.2010 | Komentarze 3

Pechowy dzień dzisiaj miałem,
więc wino mi przyszło z pomocą,
Natalie ze sobą zabrałem,
i rozweseliliśmy się jego mocą ;)
Ciemny las za cel obrałem,
Dobrze, że udało się wrócić przed nocą ;)

A co tam, nie będę gorszy od Natalii i też zarzucę jakieś częstochowskie rymy ;)

PS.Dystans na oko i czas też, bo licznik w domu został.